IInne
dlaczego nie warto wierzyć w sny?
14 stycznia 2017
Od wielu lat lubimy wiedzieć, co oznaczą nasze sny. Jednak nie ma to nic wspólnego z przyszłością, jest to zwykła aktywność naszego mózgu. Nie ma w tym w takim razie żadnej mistyki, choćbyśmy bardzo chcieli.
Sennik na nocnej szafce
Zawsze nam się wydaje, że sen, który pamiętamy po przebudzeniu trwał całą noc. Czujemy się po nim czasem bardzo zmęczeni. W rzeczywistości trwał zaledwie kilka minut. Prawda jest taka, że śnimy każdej nocy, ale 80% snów nie jesteśmy w stanie zarejestrować. A jeżeli już uda nam się coś zapamiętać - szukamy odpowiedniego znaczenia naszej sennej historii. Uważamy, że jest to coś nadzwyczajnego i na pewno przepowie nam dalszą przyszłość.
Badania Journal of Personality and Social Psychology, które były przeprowadzone w trzech grajach mianowicie w Indiach, Południowej Korei oraz Stanach Zjednoczonych ukazują, że bardzo zawierzamy naszym snom. Narodem, który był najbardziej ufa swoim historiom sennym są Indie, gdzie 74% badanych daje temu wiarę. Natomiast w Stanach Zjednoczonych odczytać swoje sny próbuje 56% badanych.
Wrota do podświadomości?
Według freudowskich pism wierzymy, że sny to wrota do naszej podświadomości, dlatego tak często korzystamy z senników i tłumaczy snów. Jednak inteligencja pozwala nam na analizowanie raportów naukowców, którzy udowadniają, że naszą percepcję da się wyjaśnić za pomocą ruchów neuronów czy interakcji protein, a także innych aktywności komórkowych.

Wszystko ma przyczynę
Psychologowie Carey Morewedge z Carnegie Mellon University i Michael Norton z Harvardu mają swoją teorię na to, dlaczego ludzie uczeni i inteligentni dają wiarę wszelkim zabobonom. Przywiązują do nic zbyt dużą uwagę, gdyż często w snach pojawiają się bliskie i ważne nam osoby, dlatego boimy się szczególnie o ich przyszłość.
W dodatku nie wiemy skąd się nasze sny wywodzą i chcemy to w jakiś sposób sprawdzić. Czasami pojawienie się pewnych sytuacji w naszych snach są spowodowane np. przeczytaniem informacji w gazecie o zamachu bombowym, dlatego nie dziwne, że może nam się to przyśnić. Sny pojawiają się spontanicznie, więc szukamy dla nich przyczyny. Nie myślimy racjonalnie, bo skoro pojawia się w naszym śnie jakaś katastrofa - to dla ludzi podświadomie na pewno musi to coś oznaczać.
Leniwy mózg
Wadą ludzi jest to, że w wielu kwestiach zachowujemy się irracjonalnie, nie tylko w przypadku snów. Podejmujemy w swoim życiu bardzo dużo nieodpowiedzialnych decyzji, których żałujemy. Działamy pod wpływem chwili, bez analizy wszelkich przyczyn i skutków.
PSAV to test, który pokazuje ludzkie niedoskonałości oraz słabości z 1974 roku. Tversky i Kahneman zapytali się grupę ludzi, ile państw afrykańskich należało do ONZ. Nieopodal znajdywało się koło fortuny, które zatrzymane było na pewnej liczbie. Liczba ta nie miała nic wspólnego z zadanym pytaniem, jednak osoby sugerowały się urządzeniem. Nasz mózg jest leniwy i chętnie odwołuje się do prostych rozwiązań, które nie wymagają intensywnego myślenia.
Nasze sny to nic innego jak wyobraźnia i lepiej nie dawać im wiary. Dobrze, że większość ludzi przywiązuje się do snów, które mają szczęśliwe zakończenie niż przerażające wizje.
0Komentarze